czwartek, 31 maja 2018 Marcin Gryglik k. IIID, Justyna Rudomina Aktualności szkoły
Wy, którzy żyjecie bezpiecznie
W waszych ciepłych domach,
Wy, którzy wracając wieczór
Zastajecie ciepły posiłek i przyjazne twarze;
Zastanówcie się, czy jest człowiekiem
Ten, co pracuje w błocie,
Co nie zna spokoju,
Co walczy o połówkę chleba,
Co umiera bez żadnego powodu.
Zastanówcie się, czy to jest kobieta
Bez włosów i bez nazwiska,
Z pustką w oczach i wyschłym łonem,
Jak zimowa żaba,
I nie ma już siły, by pamiętać.
Pomyślcie, że tak było:
Przekazuję wam te słowa.
Wyryjcie je w swoim sercu,
Siedząc w domu, idąc ulicą,
Kładąc się spać i wstając;
Powtórzcie je waszym dzieciom
Primo Levi "Czy to jest człowiek"
Pod koniec maja 2018 roku klasy gimnazjalne Szkoły Podstawowej nr 2 im. Jana Pawła II w Suchym Lesie – wszystkie trzecie i niektóre drugie – wzięły udział w "Projekcie Auschwitz". Każdego roku uczniowie naszej szkoły wyjeżdżają do Oświęcimia, by poznawać historię dotyczącą nie tylko naszego kraju, ale i całego świata. Historię, która przynosi wiedzę trudną i przerażającą, ale bardzo potrzebną.
Pierwszego dnia uczestnicy projektu zwiedzali Państwowe Muzeum w Oświęcimiu, poznając historię byłego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady, czyli Auschwitz-Birkenau. Początkowo przewodnicy zapoznali nas z częścią obozu zwanego Auschwitz I, opowiedzieli nam nie tylko o tym, w jaki sposób to miejsce powstało, ale pokazali, jak wyglądało życie więźnia. Podczas kilkugodzinnego zwiedzania uczniowie obejrzeli wiele bardzo ciekawych wystaw tematycznych związanych zarówno z masową zagładą w obozie, jak i przedmiotami, które zostały znalezione po wyzwoleniu. Na długo w naszej pamięci pozostaną stosy włosów zgolonych z głów więźniów i pomordowanych czy stosy butów, w których tak wiele znalazło się bucików dziecięcych. Na szczególną uwagę zasługiwała także znajdująca się w bloku 27 wystawa interaktywna pt. "Szoa" (co oznacza: zagładę, Holokaust), przygotowana przez Instytut Yad Vashem w Jerozolimie. Wystawa ta słowem, rysunkiem, ruchomym obrazem, dźwiękiem przybliżyła zarówno losy Żydów przed eksterminacją, ideologię nazistów niemieckich, jak i historie tych, którzy przetrwali. Jedną z sal uczyniono izbą pamięci zamordowanych dzieci. Artystka Michal Rovner wykorzystała do jej stworzenia wiele dziecięcych rysunków. W jednym z ostatnich pomieszczeń zobaczyliśmy "Księgę imion", to miejsce, gdzie zgromadzono wszystkie zebrane przez Instytut Yad Vashem nazwiska ofiar zagłady.
Po krótkiej przerwie wraz z przewodnikami udaliśmy się do oddalonego o 3 km Auschwitz II – Birkenau (czyli Brzezinki). Można tam było zobaczyć rampę, na której odbywała się selekcja więźniów, ruiny (między innymi krematoriów, które przed wyzwoleniem obozu zostały przez Niemców wyburzone) oraz kilka zachowanych baraków dla więźniów – drewnianych i murowanych. Szczególnie chwytającym za serce miejscem okazał się barak dziecięcy, w którym gromadzono najmłodszych więźniów obozu. Podczas projektu pojawił się również temat nieludzkich eksperymentów wykonywanych przez obozowych lekarzy, między innymi doktora Mengele.
Drugiego dnia pobytu w Oświęcimiu gimnazjaliści mieli okazję wziąć udział w dwóch warsztatach. Tematem pierwszego był los dzieci i młodzieży trafiających do obozu. Uczniowie mieli do wykonania zadanie polegające na znalezieniu informacji o młodych więźniach na podstawie przygotowanych dokumentów. Były to na przykład: akty zgonu, fotografie, karty szpitalne, karty przyjęcia do obozu, a nawet akty narodzin w obozie. Była to lekcja trudna, ale zarazem piękna. Pozwoliła przywrócić tożsamość tym, których traktowano przez wiele miesięcy czy lat tylko jako numery. Okazało się, że pod obozowymi numerami wytatułowanymi na przedramionach kryją się prawdziwi ludzie, którzy mają imiona, nazwiska, rodziny, kolor oczu i włosów, kształt nosa.
Drugi warsztat dotyczył sztuki obozowej. Uczestnicy projektu oglądali obrazy wykonane w obozie oraz inne dzieła sztuki wykonane na terenie Auschwitz. Naszym zadaniem była interpretacja i opis wybranych dzieł, a przede wszystkim zrozumienie, jak ważną rolę pełniła sztuka na terenie obozu. Uświadomiliśmy sobie, że twórczość obozowa pozwalała zachować godność, człowieczeństwo, a niejednokrotnie dosłownie ratowała życie więźnia. Na szczególną uwagę zasługiwały szkice utrwalające zbrodnie hitlerowskie, szkice tworzone i wynoszone z obozu z narażeniem życia, ale stanowiące świadectwo zagłady, która dokonywała się każdego dnia w Auschwitz.
Nasz pobyt w muzeum w Oświęcimiu zakończył się, ale pamięć o tym miejscu pozostała i pozostanie na długo. Mimo tego, że historia obozu i zagłady jest przerażająca, mimo tego, że wizyta w Auschwitz nie należy do przyjemnych i łatwych doświadczeń, nie można zapominać o tym miejscu i o losie, który spotkał tylu niewinnych ludzi. Musimy pamiętać o tych, o których pisał Primo Levi – także więzień Auschwitz – o tych, których "ludzkość została pogrzebana lub oni sami ją pogrzebali na skutek zniewag doznanych lub wyrządzonych innym".